Koncerty w muzeum
Schola Cantorum w Opatówku
Koncerty w muzeum
Elżbieta Rogozińska
Już od dawna Muzeum Historii Przemysłu w Opatówku ma liczną grupę swoich wiernych bywalców, którzy przychodzą na wszystkie wystawy oraz inne imprezy, które tu się odbywają.
W styczniu br. opatowianie mogli uczestniczyć w otwarciu nowej ekspozycji, a także wysłuchać wspaniałych koncertów.
Pierwszy z nich, który odbył się 14 stycznia, to wieczór kolęd w wykonaniu Chóru Nauczycielskiego im. Stanisława Miechowicza z Ostrowa Wielkopolskiego. Chór powstał 15 stycznia 1965 r. z inicjatywy Zarządu Powiatowego Związku Nauczycielstwa Polskiego. Siedem lat później nadano mu imię Stanisława Wiechowicza - pedagoga i kompozytora zasłużonego dla chóralistyki narodowej. W dotychczasowej działalności artystycznej chór wykonał około 500 koncertów na terenie miasta Ostrowa Wielkopolskiego, województwa kaliskiego i kraju. Biorąc udział w krajowych przeglądach i festiwalach muzyki chóralnej był wielokrotnie wyróżniany i nagradzany. W swoim dorobku artystycznym zespół posiada nagrania radiowe i telewizyjne. Z wielkim powodzeniem koncertował także poza granicami kraju w Niemczech, Czechach, Słowacji, Węgrzech, Austrii, Szwajcarii i Estonii.
Nad prawidłowym rozwojem artystycznym zespołu czuwa jego dyrygent Jerzy Wojtaszek. Ostrowscy nauczyciele w swoim repertuarze posiadają utwory wszystkich epok od muzyki dawnej do współczesnej włącznie.
Za swoją działalność artystyczną zespół został uhonorowany Złotą Odznaką Związku Nauczycielstwa Polskiego i medalem Zasłużony dla Ziemi Ostrowskiej.
Na koncercie w Opatówku chór wykonał znane kolędy polskie a także angielską i szkocką. Wspaniałą atmosferę, niepowtarzalny nastrój koncertu podkreśliło wspólne wykonanie przez Chór i publiczność kolędy "Bóg się rodzi". Pan Jerzy Wojtaszek był kilkanaście lat temu moim nauczycielem gry na pianinie. Przez wszystkie te lata nie widziałam Go. Rozmawiałam z Nim po koncercie - pozostał ten sam: skromny, sympatyczny, o ujmującym uśmiechu.
Wśród członków chóru - opatowianin Jan Marciniak - nauczyciel z Ostrowa Wielkopolskiego.
Drugi koncert odbył się 30 stycznia w ramach XVII Ogólnopolskiego Przeglądu Uczniowskich Kameralnych Zespołów Muzyki Dawnej "Schola Cantorum". Przegląd ten trwał od 31 stycznia do 4 lutego. Wzięły w nim udział zespoły z całej Polski. w Opatówku koncertowały dwa: Zespół Kameralny Gradus ad Parnassum oraz Scholares Minores Pro Musica Antiqa.
Pierwszy z nich tworzą uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Komorowie, woj. Warszawskie. Jego instruktorem jest Sławomir Rymuza. Zespół ten, debiutujący na tegorocznym festiwalu, jest już trzecią najmłodszą generacją zespołu, który od 11 lat bierze udział w kolejnych edycjach "Schola Cantorum". W obecnym składzie jest laureatem warszawskich festiwali "Wiosenne nutki", "Baw się z nami", a także konkursu telewizyjnego "Odkrywamy talenty".
Drugi zespół działa przy Ognisku Pracy Pozaszkolnej w Poniatowej (woj. lubelskie), a jego instruktorami są Danuta i Witold Danielewiczowie. Zespół powstał w 1978 r. i działa nieprzerwanie koncertując w kraju i za granicą. Jest zdobywcą licznych nagród, m.in. "Harfy Eola" w Kaliszu w latach 1979, 1985, 1989, 1991, "Złotej Struny" na Bydgoskich Imprezach Muzycznych w latach 1984, 1989, 1993. Zespół nagrywał dla telewizji polskiej, japońskiej, niemieckiej, fińskiej, hiszpańskiej, holenderskiej.
Obydwa zespoły bardzo podobały się opatowskiej publiczności i były przez nią gorąco przyjęte. Z pewnością mają olbrzymie szansę na laury, czego szczerze im życzymy.
O tym jednak, kto zdobędzie Grand Prix i złotą "Harfę Eola" zadecyduje jury, a 3 lutego w Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu odbędzie się koncert finałowy i wręczenie nagród tegorocznego festiwalu.
"Opatowianin", styczeń 1995
Schola Cantorum w Opatówku
Anna Buncler
29 stycznia 1998 roku o godz. 17.00 w opatowskim muzeum zebrało się wiele osób (ich liczba przewyższyła chyba oczekiwania organizatorów). Wszyscy byli ciekawi repertuaru przygotowanego w tym roku przez młode zespoły muzyki dawnej. A był on rzeczywiście interesujący.
Mogliśmy posłuchać pieśni pochodzących nawet z X w. oraz usłyszeć instrumenty nieco zapomniane w dzisiejszych czasach, jak np. flet, zobaczyć wykonania dawnych tańców, a także podziwiać piękne, barwne stroje, jakie noszono w okresie renesansu.
W tym roku Muzeum Historii Przemysłu gościło trzy zespoły muzyki dawnej, a były to: zespół wokalny "Voci uniti" ze Szkoły Podstawowej nr 7 z Łomży pod dyrekcją Katarzyny Szmitko, chór "Szczygiełki" z Ogniska Pracy Pozaszkolnej z Poniatowej, którym dyrygowała Dagmara Chylińska, a także "Scholares Minores pro Musica Antiqua" z Ogniska Pracy Pozaszkolnej z Poniatowej, kierowany przez Danutę i Witolda Danielewiczów. Ostatni z wymienionych zespołów posiada już bogatą historię, gdyż istnieje aż 24 lata. Koncertował ponad 1400 razy i odbył 63 tournee zagraniczne, m.in. w Japonii i USA. Choć obecnie tworzą go bardzo młodzi wykonawcy (podobnie jak w pozostałych dwu zespołach), z przyjemnością można było posłuchać czystego, melodyjnego brzmienia pieśni i zachwycać się wysokim poziomem chórzystów i instrumentalistów.
Pod koniec usłyszeliśmy niespodziankę - przenieśliśmy się o 200 lat później i oto zabrzmiały słynne nuty dwóch utworów Beatlesów grane przez kameralną orkiestrę złożoną z młodych muzyków. Miłym akcentem na zakończenie wieczoru była bardzo ciekawa i oryginalna kantata zaśpiewana i zagrana przez wszystkich wykonawców, a stworzona kilka lat temu przez zaledwie 17-letnią wówczas dziewczynę, członkinię zespołu.
Wykonawcy muzyki dawnej nocowali w internacie Zespołu Szkół Rolniczych w Opatówku. Wielu z nich było tu nie pierwszy raz. Pan Witold Danielewicz stwierdził, iż panująca w Opatówku atmosfera jest tak miła i ciepła, że pragnęliby tu wracać co roku.
"Opatowianin", luty 1998