Kiedy Żydzi mieli jechać na Madagaskar
Z Warszawy, Krakowa i każdej wioski,
Nie myślałam że to mnie dotyczy,
Mnie – z mym Mickiewiczem i Kochanowskim.
Potem przyszło najgorsze na świecie,
Nie zbawiła Żydów Boża łaska.
I bez woli, decyzji, namysłu
Pojechałam –
Pojechałam na Madagaskar.