Pamięci Roberta Szereszewskiego,
poległego w wojnie Sześciodniowej
Czteroletni, w niemieckim obozie,
Już rozumiał, jak się trzeba ukrywać.
I dlatego, maleńki i mądry.
Z tego piekła wydostał się żywy.
Tu, ochotnik, zgłosił się do wojska,
Poległ w walce po kilku godzinach,
Zdobył bowiem nową, inną mądrość
Że czasem trzeba umieć ginąć.