Pomniki są świadectwem naszej kultury i historii. Wznoszone dla upamiętnienia ważnych wydarzeń i postaci stają się nieodłącznym akcentem miast i miasteczek. Czasem dzielą tragiczne losy swych twórców.
W Opatówku, którego mieszkańcy czynnie uczestniczyli w rozbrajaniu Niemców w listopadzie 1918 r., wzniesiono w 1928 kamienny kopiec z marmurową tablicą upamiętniającą odzyskanie niepodległości przez Polskę. Wykonawcą był Konstanty Szymański. Obok posadzono dąb nazywany później "dębem wolności".
Ambitni opatowianie marzyli o okazalszym pomniku. Z inicjatywą jego budowy wystąpił Związek Strzelecki. Powołano Komitet Budowy Pomnika. W skład jego weszli: Herman Feicht - prezes Związku Strzeleckiego, który przywiózł wizję pomnika z Białostoczczyzny, Władysław Tatarczan - komendant Związku, kierownik Szkoły Powszechnej w Opatówku, Stanisław Salamon - sekretarz Związku, Adolf Ploetzke - dyrygent orkiestry strzeleckiej, nauczyciel oraz Zygmunt Mańka i Stefan Cichy.
Pomnik został zbudowany z cegły, otynkowany i ozdobiony 5 kulami przez Teodora Wiewiórkowskiego. Na frontowej ścianie wmurowano popiersie Józefa Piłsudskiego zakupione przez Urząd Gminy i Związek Strzelecki oraz tablicę z napisem: "X-lecie Odzyskania Niepodległości". Odsłonięcie pomnika, który stanął na miejscu poprzedniego, odbyło się 22 listopada 1931 r. W uroczystości wzięła udział orkiestra 29 Pułku Strzelców Kaniowskich z Kalisza, delegacje organizacji strzeleckich z pobliskich miejscowości oraz licznie zebrani mieszkańcy Opatówka.
Od tej pory pomnik, zwany pomnikiem wolności, był świadkiem najważniejszych uroczystości lokalnych.
Jedną z pierwszych decyzji okupacyjnych władz niemieckich było rozebranie pomnika. Przetrwał dąb, który pomimo znacznego uszkodzenia w czasie działań wojennych w styczniu 1945 r. odrodził się i do dziś jest ozdobą rynku w Opatówku.
"Opatowianin", listopad 1990