9 lipca 2010 roku już o godzinie dziewiątej, w murach biblioteki, zebrali się chętni do wzięcia udziału w pieszym, wakacyjnym rajdzie.
Wycieczkę poprzedziła krótka pogadanka na temat przyrody: zwierząt, roślin i owadów, które można spotkać spacerując na trasie rajdu. Szczególne wrażenie zrobiła na dzieciach ilustracja z książki pt.: Straszne robale Susan Barraclough, przedstawiająca kleszcza. Owad pokazany w powiększeniu, z mrożącym krew w żyłach opisem uświadomił wszystkich, jakim zagrożeniem dla człowieka jest takie małe niepozorne stworzenie.
W czasie pogadanki dzieci zapoznały się także z innymi książkami, które pozwalają zaplanować pieszą czy też rowerową wyprawę oraz publikacjami, dzięki którym świat otaczającej nas przyrody nie jest taki obcy i nieznany.
W czasie wycieczki uczestnicy dowiedzieli się także kilku ciekawostek związanych z historią Opatówka.
Trasa rajdu wiodła przez całe Wądoły, gdzie pojawiły się przeszkody i trudności związane z wysoką roślinnością, pośród której krążyły wygłodniałe komary. Krwiopijcze owady zostały jednak oszukane, gdyż każdy z uczestników był dobrze zabezpieczony przed ukąszeniem.
Po pokonaniu wysokiego wzgórza wędrowcy znaleźli się na otwartej przestrzeni trojanowskich pól. Z pomocą fachowego zielnika rozpoznawali zboża, kwiaty i zioła.
W połowie drogi konieczny był odpoczynek, który został umilony czytaniem "Dalszych burzliwych dziejów pirata Rabarbara autorstwa Wojciecha Witkowskiego. Dokładne słuchanie przydało się, ponieważ pod koniec wyprawy odbył się konkurs ze znajomości tej książki.
W końcu znaleźliśmy się na drodze do Opatówka. Mijaliśmy ruiny trojanowskiego młyna i widzieliśmy bociana w locie, który ponoć wróży szczęście. Tutaj dzieci mogły popisać się znajomością poznanych wcześniej roślin i krążących nad naszymi głowami ptaszków. Dotarliśmy w okolice Zespołu Szkół w Opatówku, gdzie odbył się zapowiadany wcześniej test, poczęstunek będący nagrodą za wspaniałe jego wyniki, ostatni odpoczynek i trochę zabawy z piłką - tak na zakończenie.