Rosochatka jest tajemniczym miejscem w okolicy Opatówka, gdzie bije źródło. Zachwycony Rosochatką Stefan January Giller napisał poemat, którego akcja dzieje się w okolicach Rosochatki. Poeta tak określił Rosochatkę w przypisie: Jest to miejsce za Opatówkiem ku Cieni, jedno w tej okolicy z najpiękniejszych. Jeszcze przed II wojną światową woda z Rosochatki była uważana za najsmaczniejszą i mieszkańcy Opatówka używali jej w czasie różnych ważnych uroczystości. Przed świętami Wielkanocy przynosili ją do domów jako tzw. cichą wodę.
Wielu opatowian nie wie, co to jest Rosochatka i gdzie się znajduje. Dlatego postanowiliśmy zorganizować 3 października2009 roku, w sobotę, rajd do tego urokliwego miejsca. Był to drugi w tym roku jesienny rajd rodzinny zorganizowany przez bibliotekę w Opatówku. Pogoda nie zachęcała do długiego spaceru, więc i uczestników było mniej niż na poprzednim rajdzie. Atmosfera była jednak prawdziwie turystyczna, a wesołej grupie rajdowiczów zaświeciło nawet słońce.
Rosochatka jest własnością rodziny Spieżów, którzy są potomkami młynarskiego rodu zamieszkującego to miejsce od pokoleń. Dzięki uprzejmości p. Barbary Spież mogliśmy dojść do Rosochatki i rozpalić ognisko.
Rosochatka jest do dziś czynnym źródłem wody. Wśród okolicznych pól i łąk znajduje się nagłe zagłębienie porośnięte różnorodną, bardzo gęstą roślinnością. Z tego zagłębienia wypływają cienkie strużki wody, które rozszerzają się kilka metrów dalej tworząc wkrótce strumień płynący w kierunku pierwszego stawu. Nad miejscem, z którego wypływa źródło stoją pozostałości olbrzymich pni starych wierzb. Wokół rosną gęste drzewa i krzewy.
Na łące blisko Rosochatki rozpaliliśmy ognisko, przy którym uczestnicy upiekli kiełbaski i inne smakołyki. Odczytaliśmy też fragment poematu Krótkie Curriculum Vitae Matyjasza co zwan był Kobeżnikiem na Wilczej Ustroni opisujący powstanie nazwy Rosochatka. Poeta przytoczył dwie wersje. Według jednej wybudowano tam chatkę umocowaną w pniach czterech rosnąco blisko siebie dębów, która rosła razem z drzewami. Według drugiej wersji chatka zbudowana z gałęzi i mchu srebrzyła się rosą o poranku. A my, patrząc na pozostałości starych, olbrzymich kiedyś wierzb nad Rosochatką pomyśleliśmy, że nazwa może pochodzić od rosochatych wierzb, które przez wieki pochylały się nad źródłem.
Rosochatka, czyli chatka z rosy z poematu Stefana Gillera
w wyobrażeniu Władysława Kościelniaka
Poemat Stefana z Opatówka jest napisany niełatwym dla dzisiejszego czytelnika językiem. Jednak wczytanie się w jego treść jest nagrodzone przeżyciem duchowym, jakie dają opisy przyrody, chatki, jej wystroju, bogactwa zwierzyny, polowania na wilki i wigilijnych tradycji. Zachęcam więc do przeczytania poematu, który można wypożyczyć w bibliotece w Opatówku oraz jest dostępny tutaj.