Imprezy biblioteczne
I Rajd Rodzinny przez Wądoły
22 sierpnia 2009 roku odbył się I biblioteczny Rajd Rodzinny przez Wądoły.
W rajdzie uczestniczyło ok. 90 osób. Byli to głównie opatówczanie, ale także goście z Kalisza - grupa członków Klubu Turystyki Górskiej "Watra".
Wądoły to jeden z najpiękniejszych zakątków w pobliżu Opatówka, dawniej popularne miejsce wypoczynku opatówczan. Dziś odwiedzane tylko przez nielicznych. Organizatorzy chcieli przypomnieć wzgórza i wąwozy odznaczające się bogactwem i różnorodnością roślinności oraz niezaprzeczalnym pięknem. Uczestnicy wyruszyli sprzed biblioteki. Po drodze wstąpili do kościoła parafialnego w Opatówku, by zwiedzić odrestaurowaną zabytkową kaplicę św. Anny, w której znajduje się klasycystyczny sarkofag b. właściciela klucza dóbr opatóweckich - gen. Józefa Zajączka oraz piękny ołtarz poświęcony św. Dorocie.
Potem wszyscy udali się w stronę dawnego wzgórza zamkowego, weszli na najstarszy w Europie most żelazny i przez park przeszli na Wądoły. Pogoda sprzyjała, więc grupa szła wolno, ciesząc się otaczającą naturą. Celem rajdu był nie tylko spacer po Wądołach, ale także pogłębienie wiedzy o naszej miejscowości. Po drodze informacjami i ciekawostkami dzielili się Jadwiga Miluśka-Stasiak - dyrektorka biblioteki, Jan Kowalkiewicz - prezes TPO, Marcin Sulwiński - student biologii i inni.
Na łące w pobliżu tamy odbyły się tradycyjne konkurencje dla uczestników, a na polanie pod "złamaną" ("urwaną") górą przy studni czekał na uczestników żurek przygotowany w Gminnym Ośrodku Kultury. Przy ognisku można było upiec kiełbaski, a do śpiewu przygrywał na gitarze Przemysław Burek. Uczestników czekał jeszcze egzamin z wiedzy o Opatówku i gminie w formie pisemnego quizu. Poziom wiedzy okazał się wysoki, a najlepsi otrzymali nagrody książkowe.
Współorganizatorami rajdu było Towarzystwo Przyjaciół Opatówka i Gminny Ośrodek Kultury w Opatówku. Nieocenionej pomocy udzielili strażacy z OSP w Opatówku, którzy dowieźli żurek, pomagali we wszystkim, a na zakończenie fachowo zagasili ognisko. Dzieci, zwłaszcza chłopcy, miały nie lada atrakcję pomagając strażakom gasić ogień prawdziwą strażacką sikawką. W niektórych można się już dopatrzeć przyszłych strażaków. Przed zmrokiem uczestnicy rajdu powrócili do Opatówka.
Data aktualizacji: 2009-09-25
